Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Wypadek nastoletniego rowerzysty – małe obrażenia i zawarta ugoda

Wypadki komunikacyjne
Wypadek nastoletniego rowerzysty – małe obrażenia i zawarta ugoda

Wakacje - wypadek

Podczas wakacji, 16-letni Tomek najczęściej spędzał czas jeżdżąc na rowerze. Lubił ten środek transportu zarówno na długich trasach jak i w celach szybkiego podjechania do celu. Chłopak poruszał się wyłącznie ścieżkami rowerowymi i starał się być bardzo ostrożny. Ta ostrożność jednak nie wystarczyła i chłopakowi nie udało się uniknąć wypadku. W wyniku nieostrożności samochodu osobowego młody chłopak doznał wielu bolesnych i dotkliwych obrażeń.

 

Wypadek rowerzysty

Chłopak w sierpniowe popołudnie wybrał się na spotkanie z kolegą. Nie lubił komunikacji miejskiej, szczególnie gdy pogoda sprzyjała wycieczkom rowerowym. Wsiadł zatem na swój jednoślad i wyjechał odpowiednio wcześnie na umówione spotkanie. Aby dotrzeć na miejsce, Tomek musiał pokonać kilka kilometrów miejskimi ścieżkami rowerowymi i czasem chodnikami. Kiedy przejeżdżał przez ulicę w oznakowanym dla rowerzystów miejscu i na zielonym świetle z lewej strony nadjechał samochód osobowy, który wykonując manewr prawoskrętu nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście w wyniku czego doszło do uderzenia. Na miejsce przyjechała policja i ukarała sprawcę mandatem karnym, została także wezwana karetka pogotowia. Chłopak doznał poważnego urazu głowy z głębokim krwiakiem podskórnym i zespołem pourazowego bólu głowy, urazu obu stawów kolanowych z krwiakiem i bólowym ograniczeniem ruchomości, ogólnych potłuczeń, otarć naskórka i siniaków. Po udzieleniu w szpitalu poszkodowanemu pierwszej pomocy, podaniu środków przeciwbólowych, wypisano go do domu z zaleceniem odpoczynku i dalszego leczenia w poradni ortopedyczno-chirurgicznej.

 

Leczenie

Po wypadku chłopak był osłabiony. Brał dużo środków przeciwbólowych i spał. Miał problemy z poruszaniem się i był bardzo obolały. Zdarzenie miało miejsce pod koniec sierpnia, ale w związku z wypadkiem chłopak musiał chwilowo zrezygnować z chodzenia do szkoły, do której poszedł z 3-tygodniowym opóźnieniem. Młody chłopak zrezygnował z jazdy na rowerze. Być może w następnym sezonie uda mu się do niej wrócić, jednak na razie strach przed kolejnym wypadkiem jest zbyt paraliżujący.

 

Odszkodowanie

Rodzice nastolatka byli bardzo zdenerwowani wieścią o wypadku syna. Od razu pojechali do szpitala, a po powrocie do domu troskliwie się nim zajmowali. Ojciec chłopaka podjął decyzję o ubieganiu się o odszkodowanie od ubezpieczyciela sprawcy z pomocą Mediatora. Rodzice poszkodowanego przedstawili sprawę w naszej kancelarii. Została podpisana umowa, a następnie sporządzono roszczenie. Ponieważ nie udało się uzyskać satysfakcjonującej kwoty w pierwszej decyzji ubezpieczyciela, ostatecznie negocjowano i podpisano ugodę na mocy której poszkodowany Tomek otrzymał 2000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Obrażenia nie były duże, lecz dobrze spełniony obowiązek niesienia pomocy poszkodowanym był nadrzędny. Obecnie chłopak czuje się dobrze. Ustąpiły wszelkie dolegliwości bólowe spowodowane wypadkiem. Poszkodowany chciałby wrócić do jazdy na rowerze - walczy ze swoim strachem. Zapewne w niedługim czasie uraz ustąpi.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR