Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Uszkodzenie słuchu w wyniku potrącenia przez samochód

Wypadki komunikacyjne
Uszkodzenie słuchu w wyniku potrącenia przez samochód

Pan Jarosław szedł poboczem drogi, kiedy kierowca samochodu osobowego nie zachował należytej ostrożności i potrącił mężczyznę prawą strona samochodu. W wyniku wypadku poszkodowany odniósł wiele obrażeń w okolicach głowy – został także uszkodzony przewód słuchowy. Przeciwko sprawcy wszczęto postępowanie.

 

Droga jakich wiele w środku małej miejscowości. Jak również często się zdarza – brak chodnika przy ulicy a tym samym zmniejszone bezpieczeństwo. Pan Jarosław wracał od znajomego mieszkającego w pobliżu poboczem drogi. Jadący samochód nie zachował należytej ostrożności i pomimo niewielkiego ruchu na jezdni – potrącił mężczyznę spokojnie idącego poboczem ulicy. Po uderzeniu poszkodowany upadł na jezdnię i chwilowo stracił przytomność. Sprawca zadzwonił po karetkę – na miejscu pojawiła się także policja. Poszkodowany został odwieziony do szpitala. Na miejscu zdiagnozowano uraz głowy, rany tłuczone twarzy i szyi, złamanie żuchwy, uszkodzenia prawego przewodu słuchowego zewnętrznego, pourazowego niedosłuchu, urazu ramienia i stawu skokowego. Mężczyźnie w szpitalu opatrzono rany i zostawiono na obserwacji. Niestety, w wyniku mocnego uderzenia mężczyzna doznał trwałego urazu przewodu słuchowego co skutkuje zaburzeniami słuchu. Lekarze nie dają panu Jarosławowi wielkich nadziei na całkowite wyleczenie.

 

Mężczyzna wrócił do domu, gdzie stale opiekowała się nim żona. Poszkodowany przez 3 miesiące przebywał na zwolnieniu lekarskim. Był zdruzgotany tym co się stało. Skutki obrażeń bardzo mu dokuczały przez długi czas, jednak częściowa utrata słuchu była tym, co mężczyznę martwiło najbardziej. Poszkodowany zdecydował się także odwiedzić poradnie psychologiczną, ponieważ w kilka tygodni po wypadku nadal odczuwał lęki związane z poruszaniem się po ulicach a w nocy dręczyły go koszmary. Dopiero po 1,5 roku od zdarzenia jego umysł się uspokoił a terapia zaczęła przynosić oczekiwane skutki.

 

Zanim to się jednak stało, mężczyzna zdecydował o ubiegania się o odszkodowanie za doznaną szkodę osobową. Wpierw wraz z żoną szukali odpowiedniej firmy, która mogłaby zająć się to sprawą – zarówno pan Jarosław jak i jego małżonka wychodzili z założenia, że sytuacja wymaga pomocy profesjonalisty. W końcu po dłuższych oczekiwaniach i kilku telefonach małżeństwo zdecydowało się na usługi naszej kancelarii. Poszkodowany udał się na spotkanie z doradcą i tam dowiedział się, że uzyskania odszkodowania jest jak najbardziej możliwe. Pan Jarosław zdecydował się na podpisanie umowy i przekazanie pełnomocnictwa. Po ustaleniu jaką dokumentację należy donieść, mężczyzna rozpoczął kompletowanie i w niedługim czasie zostało przygotowane roszczenie skierowane do ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel po zbadaniu sprawy zdecydował o potrąceniu z przyznanej kwoty odszkodowania 40% ze względu na przyczynienie się poszkodowanego do szkody. Zdaniem świadków jak i sprawcy poszkodowany odchodząc nieco od pobocze w kierunku środka drogi przyczynił się do powstania wypadku. W wyniku ugody mężczyzna w sumie otrzymał po potrąceniu prawie 13500 złotych.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR - ODSZKODOWANIA KOMUNIKACYJNE