Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Wypadek rowerzysty – poważne obrażenia głowy pomimo kasku na głowie

Wypadki komunikacyjne
Wypadek rowerzysty – poważne obrażenia głowy pomimo kasku na głowie

35-letni doświadczony rowerzysta, jadący jezdnią w miejscu, gdzie nie były dostępne ścieżki rowerowe uległ wypadkowi z powodu wymuszenia przez kierowcę samochodu osobowego pierwszeństwa. W wyniku wypadku mężczyzna doznał obrażeń głowy, kręgosłupa, ręki i kolan. Poszkodowany otrzymał odszkodowanie za szkodę osobową z polisy OC sprawczyni wypadku.

 

Mężczyzna jechał ulicą w odblaskowym ubraniu oraz w kasku chroniącym głowę przed upadkiem. Skręcając w prawą stronę rowerzysta dał znak ręką uprzedzając o wykonaniu manewru. Mijająca go w tym czasie kobieta nie zachowała należytej ostrożności i skręcając w prawo zajechała rowerzyście drogę w wyniku czego rowerzysta dobił do pojazdu i „przekoziołkował” przez dach pojazdu, boleśnie upadając na nawierzchnię. Na miejsce została wezwana policja oraz karetka pogotowia, która zabrała poszkodowanego do szpitala. Po zdiagnozowaniu obrażeń okazało się, że poszkodowany doznał urazu głowy i złamania kości skroniowej – warto zaznaczyć, że uderzenie było tak silne, że nawet założony kask nie uchronił mężczyzny przed tak poważnymi obrażeniami głowy. Ponadto urazu kręgosłupa na odcinku szyjnym, dużych otarć skóry kolan oraz urazu lewej ręki.

 

Poszkodowany długo dochodził do siebie po wypadku. Szczególnie cierpiał z powodu nawracających zawrotów i bólów głowy. Jednak obrażenia fizyczne nie były dla poszkodowanego takim problemem jak uraz psychiczny w wyniku którego mężczyzna odczuwał ogromny strach przed jazdą na rowerze. Kolarstwo było zawsze wielką pasją poszkodowanego. Po wypadku ogarniała go wściekłość na sprawczynię wypadku, która swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze doprowadziła do takiej sytuacji. Po kilku tygodniach, kiedy ból powoli przestał być tak dokuczliwy mężczyzna rozpoczął rozglądanie się za firmą lub kancelarią odszkodowawczą, która mogłaby zająć się sprawą. Po długich poszukiwaniach mężczyzna za sprawą polecenia znajomego zdecydował się skorzystać z naszej kancelarii odszkodowawczej. Poszkodowany sprawdził naszą kancelarię i zdecydował się głównie z powodu dużego doświadczenia naszej kancelarii w prowadzeniu podobnych spraw. Poszkodowany przekazał pełnomocnictwo i doniósł wszelkie niezbędne dokumenty i oświadczenia. Pierwsza decyzja ubezpieczyciel nie była satysfakcjonująca. Mężczyzna otrzymał jedynie 1800 złotych bezspornej kwoty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

 

W porozumieniu z klientem, prawnicy kancelarii Mediator rozpoczęli negocjacje z ubezpieczycielem sprawczyni wypadku. W wyniku ugody pozadsądowej poszkodowany rowerzysta otrzymał 8000 złotych tytułem wszystkich roszczeń. Otrzymane pieniądze pozwoliły mężczyźnie na załatanie domowej dziury budżetowej spowodowanej wypadkiem. Obecnie poszkodowany czuje się dobrze lecz nada próbuje przełamać lęk przed jazdą na rowerze. Ponieważ efektem ubocznym wypadku były także koszmary senne – mężczyzna rozpoczął terapię indywidualną w wyniku której zaczyna lepiej spać a lęki są coraz mniejsze. Otrzymane odszkodowanie dobrze wpłynęło na psychikę i poczucie sprawiedliwości poszkodowanego.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR - ODSZKODOWANIA KOMUNIKACYJNE