Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Piesi potrąceni przez nieznanego sprawcę na chodniku – odszkodowanie z UFG

Wypadki komunikacyjne
Piesi potrąceni przez nieznanego sprawcę na chodniku – odszkodowanie z UFG

Dwóch mężczyzn szło chodnikiem w kierunku przystanku. Niespodziewanie na strefę dla pieszych z dużą prędkością wjechał samochód osobowy. Kierowca potrącił dwóch mężczyzn i uciekł z miejsca zdarzenia. Droga była na uboczu, nieczęsto uczęszczana przez pieszych – żadnemu świadkowi nie udało się zidentyfikować sprawcy. Jeden z poszkodowanych postanowił ubiegać się o odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Pomogliśmy mu w tym i przeczytajcie o efektach.

 

Był wczesny poranek, kiedy dwóch mężczyzn piechotą kierowało się w stronę przystanku autobusowego znajdującego się na obrzeżach miasta. Chodnik po którym szli był szeroki na około 4 metry, a ulica przy której biegł chodnik nie należała do szczególnie ruchliwych. Mężczyźni szli rozmawiając, a obok co jakiś czas jeździły samochody. W pewnym momencie usłyszeli ogromny hałas, a chwilę później uderzenie. Kierowca nieznanego samochodu osobowego wjechał na chodnik i od tyłu potrącił obu mężczyzn. Siła uderzenia wyrzuciła poszkodowanych o kilka metrów. Kiedy jeden z uczestników wypadku, pan Janusz odzyskał świadomość tego co się stało, ostatkami sił wstał żeby zobaczyć co stało się z kolegą. Drugi mężczyzna nie mógł wstać ponieważ jak się potem okazało – miał złamaną nogę. Przechodzący chodnikiem pieszy zauważył dwóch mężczyzn i zadzwonił po pogotowie, które zabrało poszkodowanych do szpitala. Pan Janusz doznał wielu obrażeń, które w znacznym stopniu utrudniły mu funkcjonowanie w późniejszym czasie. W szpitalu zdiagnozowano potłuczone płuca, złamane palce u nogi oraz uszkodzone kręgi na odcinku szyjnym oraz lędźwiowym. Kolega pana Janusza doznał wieloodłamowego złamania nogi oraz wielu ran szarpanych głowy i twarzy.

 

Obaj mężczyźni musieli poddać się długotrwałej rehabilitacji. Obaj tez cierpieli na lęki, które objawiały się strachem przed wyjściem poza dom. Pan Janusz cierpiał jeszcze kilka miesięcy po zdarzeniu na skutek duszności i urazu kręgosłupa. Przez wiele miesięcy nie pracował ponieważ stan zdrowia i bóle mu na to nie pozwalały. Mężczyzna w końcu usłyszał o możliwości ubiegania się o odszkodowanie nawet jeśli sprawca wypadku pozostał nieznany i postanowił z tego skorzystać. Aby dowiedzieć się więcej spotkał się z doradcą kancelarii Mediator.

 

Mężczyzna faktycznie usłyszał potwierdzenie zasłyszanych opinii. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zajmuje się likwidacją szkód osobowych w przypadkach, kiedy sprawca wypadku pozostał nieznany. Pan Janusz przekazał pełnomocnictwo kancelarii Mediator i przez cały czas współpracował donosząc niezbędne dokumenty. Pierwszą decyzją Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego było przyznanie poszkodowanemu prawie 9000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz zwrotu kosztów za leki oraz osób trzecich. Prawnicy Mediatora jednak uznali, że jak na taki rozmiar cierpienia zarówno psychicznego i fizycznego, kwota powinna być wyższa. W wyniku podpisanej ugody poszkodowany mężczyzna otrzymał dodatkowo 4000 złotych. W sumie – prawie 13000 złotych tytułem wszystkich roszczeń.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR - ODSZKODOWANIA KOMUNIKACYJNE