Nieletnia piesza uderzona przez odpadający kołpak – odszkodowanie z UFG

16-letnia dziewczyna, szła do koleżanki chodnikiem biegnącym  wzdłuż jezdni. Niespodziewanie z przejeżdżającego samochodu odpadł kołpak i uderzył dziewczynę. Sprawca wypadku – czyli właściciel kołpaka odjechał z miejsca zdarzenia nie zatrzymawszy się. Dziewczyna została odwieziona przez karetkę pogotowia do szpitala gdzie podjęto leczenie urazów.

Klaudia, uczennica I klasy technikum, szła po południu do koleżanki wspólnie odrabiać lekcje. Dziewczyny mieszkały od siebie w odległości około 1,5 kilometra dlatego dziewczyna rzadko korzystała ze środków komunikacji i często chodziła piechotą – szczególnie w ładną pogodę. Dziewczyna zapakowała niezbędne książki i zeszyty, zjadła w domu obiad i udało się w stronę domu koleżanki na umówioną godzinę. W pewnym momencie z przejeżdżającego samochodu niespodziewanie odpadł kołpak i uderzył idącą chodnikiem Klaudię. Kierowca samochodu i właściciel kołpaka albo nie zauważył tego co się stało albo świadomie zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając poszkodowanej pomocy. Młoda kobieta uderzona w głowę upadła. Przechodzący tym samym chodnikiem mężczyzna zauważył leżącą dziewczynę i zadzwonił po karetkę. Ratownicy po przybyciu na miejsce zabrali poszkodowaną do szpitala. Na miejscu zdiagnozowano uraz głowy wraz z raną w okolicy czołowej, która pozostawiła po sobie szpecącą bliznę. Po czasie okazało się, że uraz niósł za sobą pourazowy ból głowy. Dziewczyna doznała także urazu dłoni z bólowy ograniczeniem ruchomości oraz zespołu stresu pourazowego wywołanego szokiem po wypadku. Po poszkodowaną do szpitala przyjechali przestraszeni rodzice, jednak lekarze zdecydowali o pozostawieniu dziewczyny przez kilka dni na obserwacji.

Po wyjście ze szpitala, poszkodowana wciąż bardzo źle się czuła. Uraz prawej ręki uniemożliwił jej pełne uczestnictwo na lekcjach ponieważ robienie ręcznych notatek nie było możliwe. Do tego doszły permanentne bóle głowy. Dziewczyna przez kilka pierwszych tygodni tak bardzo bała się wychodzenia na ulicę, że w razie konieczności wyjścia – ktoś musiał zawozić ją samochodem na miejsce. W obliczu tego, rodzice dziewczyny namówili ją na terapię indywidualną – byli zdania, że im szybciej pozbędzie się lęków tym korzystniej dla niej.

Kilka lat wcześnie brat ojca dziewczyny uległ wypadkowi w którym sprawca wypadku uciekł. Mężczyzna wtedy przekazał naszej kancelarii pełnomocnictwo i otrzymał odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Rodzice dziewczyny zwrócili się do kancelarii ze sprawą córki. Przekazano pełnomocnictwo i rozpoczęto kompletowanie niezbędnych dokumentów. W wyniku ugody Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przyznał poszkodowanej dziewczynie satysfakcjonujące odszkodowanie. Klaudia otrzymała 5000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Obecnie poszkodowana czuje się dobrze, po kilkunastu miesiącach przełamała lęk przed samodzielnym poruszaniem się po ulicy, jednak wciąż od czasu do czasu dokuczają jej bóle głowy wywołane uderzeniem.