Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Mediator przejmuje sprawę klienta po pierwszej decyzji ubezpieczyciela

Wypadki komunikacyjne
Mediator przejmuje sprawę klienta po pierwszej decyzji ubezpieczyciela

Pan Janusz, pasjonat rowerzysta, stał się ofiarą wypadku komunikacyjnego. Obrażenia nie były zbyt rozległe, jednak poszkodowany bardzo przeżył wypadek. Sam postanowił ubiegać się o odszkodowanie, jednak pierwsza decyzja ubezpieczyciela nie była zbyt satysfakcjonująca i poszkodowany poprosił naszą kancelarię o pomoc. Przejmowanie spraw nie jest sprawą najłatwiejszą – pomimo tego, udało się uzyskać znacznie wyższe odszkodowanie.

 

Rowerzysta został potrącony przez samochód osobowy podczas rutynowej, codziennej przejażdżki. W wyniku uderzenia pojazdu, spadł z roweru i wpadł prosto pod koła samochodu. Świadkowie zdarzenia oraz ratownicy przybyli na miejsce po wypadku zgodnie uznali, że mężczyzna miał mnóstwo szczęścia bo ta historia mogła skończyć się znacznie gorzej. Mężczyzna został odwieziony do szpitalu. Obrażenia nie były poważne – nie mniej bardzo dla poszkodowanego bolesne. Pan Janusz doznał licznych stłuczeń i obtarć skóry klatki piersiowej, moszny, lewego łokcia i lewej nogi. Rekonwalescencja, pomimo pozornie niedużych obrażeń, trwała kilka tygodni. Pomimo tego, że rower był prawdziwą pasją pana Janusza – nie spodziewał się, ze kiedykolwiek jeszcze na niego wsiądzie. Uraz psychiczny był zbyt silny – co został potwierdzone w poradni zdrowia psychicznego. Wypadek negatywnie wpłynął także na pracę mężczyzny. Od tej pory lęki towarzyszyły mu także podczas jazdy samochodem i w pewnym momencie mężczyzna nie czuł się bezpieczny już na żadnym gruncie.

 

Rekonwalescencja wiązała się z częstymi wizytami u lekarzy specjalistów. Mężczyzna leczył się między innymi w poradni zdrowia psychicznego, poradni urologicznej oraz dermatologicznej.

 

Po kilku tygodniach poszkodowany postanowił ubiegać się o odszkodowanie. Uznał, że sam zajmie się dokumentacją i przygotowaniem roszczenia. Już wraz z pierwszą decyzją jednak, boleśnie się przekonał, że to prawdopodobnie nie był dobry pomysł. Mężczyzna otrzymał jedynie 800 złotych tytułem wszystkich roszczeń. Poszkodowany pan Janusz uznał, że powinien dostać znacznie więcej. Postanowił zatem poradzić się profesjonalisty. Poszukał w internecie odpowiednich firm zajmujących się tego typu sprawami i w ten sposób trafił do jednego z naszych przedstawicieli. Po zapoznaniu się ze sprawą i dotychczas przygotowaną dokumentacją, radcy prawni postanowili zająć się wypadkiem pana Janusza, jednak wiadomo było, że trudno będzie znacznie „poprawić” pierwszą decyzję, która była skutkiem niepoprawnie przygotowanego roszczenia. W porozumieniu i we współpracy z klientem rozpoczęto negocjacje z towarzystwem ubezpieczeniowym. Ostatecznie podpisano ugodę pozasądową, na mocy której poszkodowany pan Janusz otrzymał w sumie 1500 złotych tytułem wszystkich roszczeń.

 

Zaznaczyć należy, że gdyby klient zdecydował się współpracować z profesjonalistą od raz – odszkodowanie mogłoby być wyższe, pomimo niezbyt dużych obrażeń ciała. Mężczyzna doznał trwałego uszczerbku na psychice co już może być podstawą do przyznanie większej kwoty. Przejmowanie spraw od klientów, którzy zdecydowali się na samodzielne prowadzenie sprawy jest dość trudne i nie zawsze przynosi efekty. W tym wypadku udało się odzyskać dodatkowe 700 złotych.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR - ODSZKODOWANIA KOMUNIKACYJNE