Uczciwe praktyki dobrych kancelarii odszkodowawczych
O kancelariach odszkodowawczych krążą różne opinie. Najczęściej przez kilka nieuczciwych firm cierpi cała branża. Stąd dość spotykany pogląd, że kancelarie odszkodowawcze to krwiopijcy i oszuści. Zanim jednak wystawicie samodzielną ocenę trzeba zadać sobie pytanie: skąd wzięła się praca dla kancelarii odszkodowawczych? Jeśli ubezpieczyciele uczciwie podchodzą do klientów, to skąd aż tyle spraw w sądzie? Są dobre i złe firmy odszkodowawcze – jak w każdej innej branży. Na co zatem zwrócić uwagę? Jakie są uczciwe praktyki dobrych kancelarii odszkodowawczych?
Powód do dumy – czyli sukcesy kancelarii
Zanim zdecydujesz się na podpisanie umowy z konkretną kancelarią warto ją sprawdzić pod kątem liczby wygranych podobnych spraw. Zastanów się jaki efekt chcesz uzyskać i czy kancelaria była i jest w stanie to zrobić. Zwróć uwagę na to czy kancelaria może poprzeć obietnice konkretnymi osiągnięciami. Jeśli kancelaria nie potrafi udokumentować swojego doświadczenia – lepiej ją odrzucić.
Prowizja – ile, to jest dobrze?
Sprawa prowizji od uzyskanego odszkodowania jest najczęściej dyskutowaną kwestią. Kancelaria ustala prowizję indywidualnie, w zależności od wkładu pracy w sprawę. Firma powinna zadeklarować wysokość prowizji wcześniej. W tej kwestii należy się kierować zdrowym rozsądkiem – za 1,2, 5 procent prowizji żadnej kancelarii nie będzie opłacało się prowadzenie sprawy dobrze. Jeśli uzyskane odszkodowanie to 5 tysięcy złotych, to prowizja przy 1% wynosiłaby 50 złotych. Dla żadnego przedsiębiorcy nie jest to kwota warta takiego nakładu pracy. Uczciwą prowizją wydaje się być przedział od 10 do maksymalnie 25% odzyskanej kwoty. Kancelaria w takiej sytuacji będzie starała się o jak najwyższe odszkodowanie dla swojego klienta. Propozycja prowizji rzędu 40% powinna być z miejsca odrzucona.
Czytelne warunki umowy w sytuacji przedwczesnej rezygnacji z usług
Wyborcza.biz opublikowała artykuł o nieuczciwych praktykach kancelarii. Według Portalu, jedną z nich jest brak możliwości odstąpienia od umowy z kancelarią bez ponoszenia kosztów. Żaden przedsiębiorca – mechanik, informatyk czy kosmetyczka nie zgodzi się na to, aby za przerwaną w połowie pracę nie pobrać żadnych pieniędzy. Jeśli kancelaria zajęła się sprawą, włożyła w to swoją pracę i pieniądze, a klient nagle się rozmyśli – ktoś za tą pracę powinien zapłacić. Kwestią podstawową jest jasne ustalenie kosztów w przypadku rezygnacji. Na to należy zwrócić uwagę, żeby mieć świadomość jakie koszty będziemy musieli ponieść, jeśli zdecydujemy o odstąpieniu od umowy.
Zawieranie ugody tylko za zgodą klienta
Niestety, dość często zdarza się, że kancelarie zawierają ugodę z ubezpieczycielem, kierując się szybkim i łatwym zyskiem. Kancelaria nie powinna namawiać do szybkiego podpisania ugody i wszelkie kwestie z tym związane powinny być przedyskutowane z klientem. W niektórych sprawach na pewno warto pójść na ugodę i przystać na zaproponowaną kwotę, jednak powinno to być poparte konkretnymi argumentami wynikającymi z doświadczeń kancelarii.
Jasne kwestie formalne
Umowa z kancelarią odszkodowawczą powinna być czytelna i zrozumiała dla każdego klienta. Warto zwrócić uwagę na takie sprawy jak rodzaj usługi wykonywanej przez kancelarię, kwota prowizji oraz termin wypłaty odszkodowania na konto klienta. Niezwykle ważne jest, aby klient miał pełną świadomość kosztów i zakresu działań kancelarii. Trzeba pamiętać, że najlepsze kancelarie pracują na kredyt, ale nie za darmo. W najlepszym interesie obu stron są czytelne i jasne zasady umowy.