Szukaj w serwisie

Poradnik

Potrącenie motorowerzysty i ucieczka z miejsca wypadku

Wypadki komunikacyjne
Potrącenie motorowerzysty i ucieczka z miejsca wypadku

Ucieczka sprawcy z miejsca wypadku wzbudza negatywne społecznie emocje. Nie ma w tym nic dziwnego – w końcu nikt pełna rozumu nie chce spowodować wypadku, jednak odpowiedzialność za swoje czyny jest inną sprawą. Pan Tomek wracał od siostry na swoim motorowerze. Po włączeniu kierunkowskazu i próbie skrętu w lewo został potrącony przez samochód. Kierowca nawet się nie zatrzymał.

Wypadek drogowy

Mężczyzna poczuł silny ból w całej lewej stronie ciała. Nie stracił przytomności, pomimo silnego stłuczenia głowy. Świadkowie zdarzenia natychmiast przenieśli poszkodowanego na pobocze. Jedna z osób zachowała na tyle przytomności umysłu, że spisała zapamiętała i spisała na czas numery rejestracyjne wozu. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka, która zabrała mężczyznę do szpitala. Tam, po wstępnych badaniach okazało się, że oprócz silnych stłuczeń lewej części ciała pan Tomek ma złamaną także kość biodrową, kość łonową oraz kość kulszową.

Skutki zdrowotne wypadku komunikacyjnego

Mężczyzna został całkowicie unieruchomiony. Po wyjściu ze szpitala opiekowała się nim żona. Poszkodowany szczególnie bał się przyszłości. Wszystkie męskie prace w gospodarstwie domowym spoczywały na jego barkach. Na co dzień zajmował się rąbaniem drewna, paleniem w piecu i wszelkimi drobnymi pracami remontowymi. W takiej sytuacji czuł się obciążeniem dla rodziny. Do końca nie wiedział czy kiedykolwiek będzie jeszcze w pełni sprawny. Było spore zagrożenie, że nawet po długiej rehabilitacji mężczyzna będzie poruszał się o kulach.

Dochodzenie odszkodowania

Przy ogromnym poczuciu niesprawiedliwości od losu i złości na ludzką naturę, pan Tomasz bez wahania zaczął ubiegać się o odszkodowanie, zaraz po tym jak sprawca został namierzony. Za pierwszym razem postanowił samodzielnie zając się sprawą. Towarzystwo ubezpieczeniowe zdecydowało o odszkodowaniu w wysokości 6,5 tysiąca złotych wraz z kosztami za opiekę sprawowaną przez osoby trzecie oraz zwrotem pieniędzy za zniszczoną odzież. Taka kwota jednak nie do końca satysfakcjonowała mężczyznę. Postanowił odwołać się od decyzji, jednak tym razem chciał skorzystać z profesjonalnej pomocy. Sprawę zgłosił do kancelarii Mediator z Kraśnika.

Prawnik podjął się sprawy, jednak uprzedził klienta, że nie może w tej sytuacji liczyć na dużo większą kwotę. Dokumenty zostały już doniesione, zatem jedyne co można było zrobić to użyć prawnych i rzeczowych argumentów w odwołaniu. Dzięki pracy kancelarii mężczyzna otrzymał dodatkowo 3,5 tysiąca złotych, czyli w sumie 10 tysięcy plus pozostałe, wyżej wspomniane koszty.