Szukaj w serwisie

Poradnik

Odszkodowanie dla pasażera

Wypadki komunikacyjne
Odszkodowanie dla pasażera

Poczucie niesprawiedliwości za udział w wypadku, na który nie mieliśmy wpływu dopada każdego, kto wziął w nim udział i doznał obrażeń fizycznych. Wsiadając z kimś do samochodu ufamy, że cali i zdrowi dotrzemy do domu. Niestety – wypadki samochodowe zdarzają się zarówno samotny kierowcom jak i tym, którzy mają towarzystwo. Tak stało się w przypadku pana Mariusza. Z dnia na dzień zmieniło się jego życie.

Wypadek komunikacyjny - poszkodowany pasażer


Niezachowanie bezpiecznej odległości od innego samochodu to częsta przyczyna wypadku. Wystarczy, że samochód przed nami z jakiegoś powodu gwałtownie zahamuje, a my nie zdążymy zareagować. Pół biedy, jeśli skończ się zwykłą stłuczką. Pan Mariusz, jadący jako pasażer samochodem kolegi nie miał tyle szczęścia. Kierowca próbując uniknąć stłuczki zaczął gwałtownie manewrować kierownicą i wpadł w poślizg. Samochód przewrócił się na prawy bok.

Skomplikowane złamanie i inne obrażenia na skutek wypadku drogowego

Na miejsce została wezwana policja, a uczestnicy wypadku zabrani do szpitala. Pan Mariusz doznał wielu ciętych ran prawej nogi oraz skomplikowanego złamania lewej ręki. Lekarze zdecydowali, ze konieczna jest operacja, bo w przeciwnym wypadku mężczyzna może mieć problem w przyszłości z normalnym funkcjonowaniem. Pan Mariusz po wypadku spędził w szpitalu dwa tygodnie. Po powrocie do domu długo musiał jeszcze brać leki przeciwbólowe. Jego stan psychiczny tez był fatalny. Złe samopoczucie spowodowane bezradnością, myśli o tym, że zakupiony niedawno dom do remontu czeka, a do tego zbliżający się powrót do pracy. Mężczyzna od lat pracował w sklepie meblowym jako kierowca i monter. Wypadek sprawił, że ciężko mu było przełamać strach przed prowadzeniem samochodu, a skomplikowane złamania długo utrudniało sprawne wykonywanie swojej pracy.

Uzyskanie odszkodowania

Pan Mariusz, za namową żony postanowił ubiegać się o odszkodowanie z polisy kolegi, który prowadził samochód. Wpierw sam wystosował wniosek i złożył dokumenty w towarzystwie ubezpieczeniowym. Towarzystwo przychyliło się do wniosku i w pierwszej decyzji przyznało mężczyźnie 7 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Poszkodowany uznał jednak, że to za mało, biorąc pod uwagę jego subiektywne poczucie krzywdy i poniesione w wyniku wypadku straty. Przedstawił sprawę doradcy kancelarii odszkodowawczej Mediator z Kraśnika. Doświadczenie doradcy podpowiadało mu, że ta sprawa nie powinna się tak zakończyć. Pan Mariusz podpisał umowę i przekazał sprawę kancelarii. W wyniku ugody udało się wynegocjować 16 tysięcy złotych dla pana Mariusza. Pieniądze pozwoliły mu na spokojny powrót do zdrowia.