Szukaj w serwisie

Poradnik

Groźne skutki uniknięcia zderzenia czołowego

Wypadki komunikacyjne
Groźne skutki uniknięcia zderzenia czołowego

Wczesny, ale ciemny zimowy wieczór, powrót do pracy, właściwa prędkość i wszystkie środki ostrożności – niestety, czasem to nie wystarczy, aby uniknąć wypadku drogowego. Zasada ograniczonego zaufania też na niewiele może się zdać, kiedy z naprzeciwka złym pasem jedzie samochód a kierowca nie ma dokąd uciec. To przytrafiło się pani Katarzynie – zdołała uniknąć czołowego zderzenia, ale nie zdołała zapanować nad kierownicą i uniknąć wypadku oraz jego skutków.

Zderzenie czołowe - wypadek komunikacyjny

Pani Katarzyna jest rehabilitantką. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci. W zimowy, styczniowy wieczór wracała swoim samochodem z pracy. Jadąc swoim pasem drogą dwukierunkową zauważyła po przeciwnej stronie samochód. Kierowca pędził z dużą prędkością wprost na samochód kobiety i zdawał się nie zauważać, że za moment dojdzie do wypadku. Kobieta próbując uniknąć czołowego zderzenie gwałtownie zjechała na pobocze, nie zapanowała nad kierownicą, który po „dachowaniu” wpadł do rowu. Kobieta cały czas była przytomna.

Poszkodowana po wypadku drogowym przywieziono do szpitala

Czuła ogromny ból w plecach oraz niemal całkowite odrętwienie w lewej części ciała. Kierowca innego samochodu, który widział całe zdarzenie natychmiast zadzwonił po karetkę pogotowia i policję. Ratownicy niestety nie byli w stanie wyciągnąć kobiety z samochodu i konieczne było wezwanie straży pożarnej, której pracownicy musieli rozciąć samochód.

Pani Katarzyna cały czas była w szoku. Z przerażenia i bólu nie była w stanie współpracować z ratownikami. Cały czas myślała o dwójce dzieci, które zostały w domu. Po ukończonej akcji ratunkowej kobieta została niezwłocznie przewieziona do szpitala gdzie udzielono jej pierwszej pomocy i wykonano niezbędne badania. Badanie tomografem wskazało na pęknięcie kręgu szyjnego. Kobiecie został założony kołnierz, który musiała nosić przez kolejnych kilka miesięcy Lekarz dyżurny poinformował ją także, że są małe szanse na pełny powrót do sprawności.

Uzyskanie odszkodowania z UFG

Przez kilka miesięcy dziećmi poszkodowanej zajmowała się jej matka. Kobieta bardzo ubolewała nad tym, że nie może poświęcić dzieciom tyle czasu co wcześniej. Ból dokuczał jej nieustannie, a trauma spowodowana wypadkiem nie pozwalała na codzienne normalne funkcjonowanie. Ze względu na uraz psychiczny niemożliwa była również jazda samochodem. Poczucie niesprawiedliwości było ogromne – nie dość, że poszkodowana nie miała żadnego wpływu na uniknięcie wypadku, to jeszcze ustalenie sprawcy było niemożliwe, ponieważ ten uciekł z miejsca zdarzenia. Kobieta zadzwoniła do kancelarii odszkodowawczej aby zasięgnąć opinii czy w takiej sytuacji odzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania jest możliwe. Doradca powiedział kobiecie o istnieniu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który w sytuacji niewykrycia sprawcy, pokrywa koszty zadośćuczynienia.


Kobieta powierzyła sprawę kancelarii. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przyznał kobiecie 15 tysięcy złotych odszkodowania oraz zwrot kosztów leczenie na podstawie przedstawionych rachunków. Kobieta w rok po wypadku dochodzi do siebie i próbuje wrócić do pracy.