Szukaj w serwisie

Poradnik

Wypadek z zaniedbania w gospodarstwie rolnym

Wypadki w rolnictwie
Wypadek z zaniedbania w gospodarstwie rolnym

Codzienny natłok obowiązków nie zawsze pozwala nam na zapanowanie nad wszystkim. Zaganianie, dużo spraw na głowie może być przyczyną naszej nieuwagi – a to z kolei może kosztować kogoś utratę zdrowia. Pan Jan przyjechał do domu córki aby pomóc w rąbaniu drewna i składowaniu. Córka jednak zapomniała poinformować tatę o ważnym szczególe dotyczącym siekiery, co stało się przyczyną wielu kłopotów.

Wypadek w gospodarstwie rolnym

Pan Jan zawsze chętnie pomaga córce w cięższych pracach w gospodarstwie. Podczas gdy mąż córki przebywał za granicą, ktoś musiał kobiecie pomóc właśnie w takich pracach jak rąbanie drewna czy drobne naprawy. Tego październikowego dnia pan Jan pojechał kilka miejscowości dalej do domu w który mieszkała córka. Kobieta pokazała drewno, które należy porąbać i poszła do domu zająć się trójką swoich dzieci. Pan Jan rozpoczął rąbanie drewna i już przy pierwszym kawałku ostrze wysunęło się z trzonka i uderzyło mężczyznę w kciuk lewej dłoni i głęboko rozcięło skórę. Mężczyzna z zakrwawioną ręką natychmiast pobiegł do domu i poprosił o zadzwonienie po syna i odwiezienie do szpitala. Na miejscu okazało się, że oprócz głębokiej ciętej rany i rozcięcia ścięgna, pan Jan doznał także otwartego złamania tego palca.

Ubezpieczenie OC Rolników i uzyskanie odszkodowania

Córka pana Jana dopiero po fakcie uświadomiła sobie jaki błąd popełniła. Już od jakiegoś czasu wiedziała, że ostrze siekiery było zbyt luźno osadzone w trzonku i już dawno należało to naprawić. Z powodu natłoku codziennych spraw kompletnie zapomniała o tym uszkodzeniu. Wyrzuty sumienia były ogromne. Już następnego dnia spotkała się z doradcą kancelarii Mediator i zapytała o radę co zrobić aby uzyskać jak najwyższe świadczenia. Aby wynagrodzić ojcu doznaną krzywdę chciała wywalczyć możliwe najkorzystniejsze odszkodowanie. Kancelaria skompletowała potrzebne dokumenty takie jak oświadczenia świadków, kserokopie polis, dokumentację medyczną, oryginały faktur za leki i sporządziła wniosek. Dzięki dobrej argumentacji, właściwie napisanemu roszczeniu pan Jan otrzymał 6 tysięcy złotych odszkodowania. Dzięki tak zakończonej sprawie pan Jan mógł sobie pozwolić na spokojną i cichą rekonwalescencję a córka mężczyzny – na spokój sumienia.