Szukaj w serwisie

Poradnik

Groźny wypadek samochodowy

Wypadki komunikacyjne
Groźny wypadek samochodowy

Tylko w 2013 roku na polskich drogach zginęło prawie 3,5 tysiąca osób. Znacznie więcej straciło zdrowie. Brawura i brak wyobraźni na drodze doprowadziła niejedną osobę do utraty zdrowia a nawet śmierci. Pana Macieja, pomimo bardzo ostrożnej jazdy nie ominął groźny wypadek samochodowy , który mógł dla niego skończyć się dużo gorzej niż się skończył.

Wypadek drogowy i dachowanie samochodu

Marzeniem pana Macieja od zawsze było posiadanie własnego domu. Już kilka lat temu rozpoczął zbieranie funduszy i powoli zaczął realizację swoich planów. Feralnego dnia jechał swoim samochodem na plac budowy domu. Musiał przewieźć 5 25-kilogamowychworków kleju budowlanego oraz opryskiwacz ogrodowy na teren swojej działki. W związku ze znacznym obciążeniem samochodu, mężczyzna jechał bardzo ostrożnie i niewielką prędkością – około 30, 40 kilometrów na godzinę. Aby umożliwić jazdę pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, pan Maciej cały czas trzymał się możliwie jak najbliżej prawej strony.

W pewnym momencie, z niecierpliwiony kierowca ciężarówki chciał wyprzedzić samochód pana Macieja. W czasie wyprzedzania kierowca ciężarówki zauważył, że z naprzeciwka nadjeżdża samochód. Aby uniknąć czołowego zdarzenia, mężczyzna gwałtownie skręcił w prawo i uderzył w bok samochodu pana Macieja. Mężczyzna poczuł silne uderzenie, samochód wraz z całym załadunkiem odwrócił się na dach i następnie wpadł do rowu.

Obrażenia powypadkowe i pomoc w uzyskaniu odszkodowania

Jak się później okazało – kierowca ciężarówki był pod wpływem alkoholu. Pan Maciej nie doznał bardzo poważnych obrażeń ciała. Uraz kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym, ogólne potłuczenie i niezbyt głęboka rana na głowie. Najgorszy dla pana Macieja był długo utrzymujący się stres pourazowy. Okazało się, że wypadek pogłębił już wcześniej istniejące liczne dyskopatie, a bóle głowy po wypadku były wynikiem istniejącej już miażdżycy. Pomimo istniejących już wcześniej problemów zdrowotnych, kancelarii odszkodowawczej udało się wywalczyć 2800 złotych zadośćuczynienia. Nieznacznie udało się zrekompensować doznaną krzywdę i podreperować budżet, który uległ znacznemu uszczupleniu podczas pierwszych dni po wypadku.