Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Wysokie odszkodowanie dla poszkodowanej w wypadku komunikacyjnym

Odszkodowania przed sądami - nasze wyroki
Wysokie odszkodowanie dla poszkodowanej w wypadku komunikacyjnym

Kobieta doznała obrażeń ciała podczas podwózki.

22-letnia kobieta doznała obrażeń ciała podczas wypadku komunikacyjnego. Poszkodowana skorzystała z propozycji podwózki do domu – co skończyło się dla niej sporymi konsekwencjami zdrowotnymi. Dziewczyna rozpoczęła ubieganie się o odszkodowanie, ale w wyniku postępowania polubownego nie udało uzyskać się adekwatnej koty. Sprawa trafiła do sądu.

 

Finał podwózki

Kobieta w sobotni wieczór odwiedziła koleżankę z sąsiedniej miejscowości. W tym czasie, do brata gospodyni przyjechało dwóch kolegów, którzy siedzieli w sąsiednim pomieszczeniu. Kobiety do rozmowy wypiły dwa piwa i około godziny 24 poszkodowana zaczęła zbierać się do domu. Ponieważ jeden z kolegów brata także wracał do domu, zaproponował dziewczynie podwózkę, na co ta chętnie przystała. Kierowca samochodu nie zachował jednak należytej ostrożności, w wyniku czego doszło do przejechania przez rów i uderzenia samochodu w usypany gruz znajdujący się przy drodze. Kobieta krótkotrwale utraciła świadomość i obudziła się dopiero na pogotowiu.

 

Zwichnięcie stawu biodrowego

U poszkodowanej rozpoznano zwichnięcie stawu biodrowego i przeniesiono na oddział ortopedyczny. Lekarz zalecił podtrzymywanie lewego uda przez 10 dni. Po tym czasie kobieta nie wyraziła zgody na dalsze leczenie tego rodzaju i dlatego też zastosowano opatrunek gipsowy przez 6 tygodni wraz zaleceniami odpoczynku i nie obciążaniu lewej kończyny oraz kontroli w poradni ortopedycznej. Po 6 tygodniach gips ściągnięto, jednak kobieta nada musiała poruszać się o kulach i odciążać lewą kończynę. Konieczne było także leczenie neurologiczne, ponieważ podczas wypadku kobieta doznała urazu głowy wraz ze wstrząśnieniem mózgu. Leczenie nie było pozbawione komplikacji – po kilku tygodniach od wypadku badania lewego stawu biodrowego wykazały stan zapalny wraz z obrzękiem, w wyniku czego kobieta musiała przez kilka dni przebywać w szpitalu. Ogólnie – po czasie wypadek nie pozostawił po sobie trwałych zmian, które nie pozwalałyby kobiecie na normalne funkcjonowanie. Leczenie neurologiczne było konieczne tylko przez pierwszych kilka tygodni po wypadku, natomiast biodro oraz noga prawdopodobnie będą wymagały rehabilitacji w przyszłości.

Przyczynienie i obniżenie odszkodowania

Kobieta, z pomocą kancelarii Mediator postanowiła ubiegać się o odszkodowanie. W postępowaniu polubownym ubezpieczyciel za adekwatną kwotę odszkodowania uznał 15 000 złotych tytułem zadośćuczynienia obniżone o 50% przyczynienia się do szkody. Ubezpieczyciel zwrócił także koszty zniszczonej odzieży, opieki osób trzecich oraz dojazdów do placówek medycznych – także pomniejszone o 50% przyczynienia. Poszkodowana nie zgadzała się z decyzją ubezpieczyciela i sprawa została skierowana do sądu. Decyzją sądu I instancji poszkodowana otrzymała jeszcze 17500 złotych tytułem zadośćuczynienia (oprócz wypłaconych wcześniej 7500 tysiąca) i utrzymał 50% przyczynienie się do szkody przez poszkodowaną. Sąd okręgowy ustalił także odpowiedzialność ubezpieczyciela za skutki wypadku mogące pojawić się w przyszłości. W obliczu takiej decyzji sądu została złożona apelacja. Sąd II instancji uznał, że nie można poszkodowanej potrącić 50% za przyczynienie się do szkody, ponieważ to na ubezpieczycielu ciąży udowodnienie tego faktu. Ponieważ ubezpieczyciel nie wykazał materiału dowodowego, sąd uznał, ze nie ma powodu do obniżenia kwoty odszkodowania. Poszkodowana kobieta otrzymała zatem 50 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz należne kwoty tytułem odszkodowania. Obecnie poszkodowana czuje się dobrze, nadal uczęszcza na rehabilitację a wypadek nie przeszkadza jej w normalnym funkcjonowaniu i cieszeniu się życiem.

 

Opracowanie - MEDIATOR