Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Rowerzysta potrącony przez samochód – poważne obrażenia i odszkodowanie w wyniku ugody

Wypadki komunikacyjne
Rowerzysta potrącony przez samochód – poważne obrażenia i odszkodowanie w wyniku ugody

37-letni rowerzysta, wracał swoim jednośladem z pracy. Przejeżdżając koło parkingu, został potrącony przez wyjeżdżający samochód. Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń śródstopia i stępu. W wyniku negocjacji prawników Mediatora udało się uzyskać dla mężczyzny 27000 złotych tytułem wszystkich roszczeń.

 

Rowerzyści nie są szczególnie lubianymi przez kierowców uczestnikami ruchu drogowego.

Poruszają się wolniej aniżeli samochody i szczególnie trzeba uważać podczas wymijania lub cofania pojazdu. Rowerzyści, szczególni Ci którzy jeżdżą ulicami lub nie mają możliwości skorzystania ze ścieżki rowerowej, są szczególnie narażeni na wypadki. Pan Marcin uwielbiał jazdę na rowerze i korzystał z tego zawsze kiedy tylko mógł. W sezonie wiosenno letnim całkowicie rezygnował z jazdy samochodem na rzecz roweru. Podczas ciepłego kwietniowego dnia mężczyzna wracał z pracy. Droga, którą wybrał prowadziła wzdłuż ulicy, przy której dość gęsto postawione były punkty handlowe i usługowe oraz parkingi dla klientów. Pan Marcin przejeżdżając obok jednego z parkingów został potrącony przez kierowcę samochodu osobowego wyjeżdżającego tyłem. Kierowca prawdopodobnie nie rozejrzał się dostatecznie uważnie i nie zauważył nadjeżdżającego rowerzysty. W wyniku wypadku pan Marcin doznał otwartego złamania kości śródstopia w lewej nodze oraz złamania kości stępu w prawej nodze. Po kilkugodzinnym pobycie w szpitalu mężczyźnie założono gips na obie nogi i wypisano do domu. Skutki wypadku były dotkliwe nie tylko dla samego poszkodowanego, ale też dla całej jego rodziny. Obrażenia były tak poważne, że nie było mowy o powrocie do pracy przynamniej przez kilka kolejnych miesięcy. Mężczyzna miał unieruchomione dwie nogi, w związku z czym nawet to najbardziej podstawowe funkcjonowanie nie było możliwe. Poszkodowany musiał być pod stałą opieką żony lub dzieci. Załatwianie spraw fizjologicznych, samodzielne zrobienie sobie czegokolwiek do jedzenia nie było możliwe i wymagało obecności któregoś z członków rodziny. Mężczyzna był rozgoryczony i  miał żal do sprawcy wypadku o zniszczenie mu życia. Wiedział też, że jest spore prawdopodobieństwo, że nigdy nie wróci do jazdy na rowerze oraz pełnej aktywności fizycznej. Po rozmowie z żoną, mężczyzna postanowił ubiegać się o odszkodowanie.

 

Poszkodowany spotkał się z naszym doradcą i przedstawił mu sprawę. Pracownik wyjaśnił jak wygląda droga postępowania i co należy przygotować do uzupełnienia roszczenia. Mężczyzna przekazał pełnomocnictwo kancelarii i podpisał umowę. Prawnicy przygotowali roszczenie i wysłali je do ubezpieczyciela sprawcy. Pierwszą decyzja ubezpieczyciel było przyznanie poszkodowanemu mężczyźnie 14 tysięcy złotych tytlem wszystkich roszczeń. Zdaniem prawników oraz samego o poszkodowanego, kwota była zbyt niska jak na doznane obrażenia. Wniesiono zatem odwołanie i po negocjacjach podpisano ugodę. Mężczyzna otrzymał w sumie 27000 złotych świadczeń.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR