Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Potrącony rowerzysta – wysokie zadośćuczynienie z UFG i zwrot utraconych dochodów

Wypadki komunikacyjne
Potrącony rowerzysta – wysokie zadośćuczynienie z UFG i zwrot utraconych dochodów

Mężczyzna, od lat wykonujący wolny zawód i prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą został potrącony na rowerze w wyniku czego doznał poważnych złamań i zaburzeń w funkcjonowaniu rąk. Sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia dlatego odszkodowanie wypłacił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

 

Mężczyzna lubił swoją pracę i był zadowolony z możliwości samodzielnego dysponowania czasem. Aby nie „zasiedzieć się” w domu, chętnie robił wycieczki rowerowe. W dniu wypadku wybrał się na taką wycieczkę z zamiarem pojeżdżenia po lesie. Aby dotrzeć do lasu musiał przejechać przez kawałek miasta. Ponieważ w pobliżu nie było ścieżki rowerowej, zdecydował się jechać ulicą. Kiedy jechał na zielonym świetle. Kierujący samochodem osobowym skręcający warunkowy skręt w prawo na tzw „zielonej strzałce”, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu rowerzyście i doszło do potrącenia. Z niewiadomych przyczyn sprawca odjechał z miejsca zdarzenia a karetkę pogotowia wezwali dopiero świadkowie zdarzenia. Po przyjeździe do szpitala zdiagnozowano dwa skomplikowane złamania obu kości promieniowych (prawej i lewej ręki) oraz uraz głowy powstały w wyniku uderzenia.

 

Po powrocie do domu mężczyzna był pod opieką żony i matki. Nie mógł wykonać podstawowych czynności wokół siebie. Mycie, ubieranie, a nawet jedzenie – we wszystkich tych codziennych sprawach mężczyzna potrzebował pomocy. Przez pierwsze 3 tygodnie miał unieruchomione ręce całkowicie. Po zdjęciu wszelkich usztywnień ręce nie były sprawne – co powodowało dodatkowy strach i stany depresyjne. Po czasie mężczyzna zaczął chodzić do psychologa, ponieważ w wyniku wypadku pojawiły się stany depresyjne związane z obawą o przyszłość. W wyniku uderzenia głową mężczyźnie towarzyszył także intensywny ból, który nie pozwalał się na niczym skoncentrować – nawet na oglądaniu telewizji lub czytaniu książki. Mężczyzna odczuwał lęk przed bardzo bolesną rehabilitacją oraz wychodzenie z domu – w obawie przed kolejnym urazem. Sytuacja zdrowotna wykluczyła go całkowicie na długi czas z życia towarzyskiego a przede wszystkim – zawodowego. Mężczyźnie znacznie pogorszyła się sytuacja zawodowa a jego dochody spadły o 2/3.

 

Dość szybko, bo już po 4 tygodniach od wypadku mężczyzna przedstawił nam swoją sprawę. Jak najbardziej były podstawy do ubiegania się o należne odszkodowanie. Sprawca był nieznany i roszczenie odszkodowawcze zostało przygotowane i wysłane do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Kwoty świadczeń finalnie były satysfakcjonujące. Mężczyzna otrzymał z UFG 48000 złotych oraz 1300 złotych tytułem zawrotu kosztów leczenia, kosztów opieki osób drugich oraz zniszczone odzieży. Oprócz tego, na co warto niewątpliwe zwrócić uwagę, mężczyzna otrzymał ponad 23 700 złotych zwrotu za utracone dochody – zgodnie z roszczeniem odszkodowawczym.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR