Potrącenie małej dziewczynki – odszkodowanie z polisy pojazdu uczestniczącego w wypadku

Nieszczęśliwe, niezawinione wypadki także się zdarzają. Są szczególnie przykre, jeśli poszkodowane są dzieci. Opisany wypadek zdarzył się na wewnętrznej drodze osiedlowej, gdzie kierowcy nie mają możliwości znacznego rozwinięcia prędkości. Pięcioletnia dziewczynka wyrwała  rękę z ręki matki i wbiegła prosto pod koła samochodu. Dziewczynka doznała poważnych obrażeń i choć wina nie leżała po stronie kierowcy – otrzymała odszkodowanie z polisy OC pojazdu uczestniczącego w wypadku.

Okoliczności wypadku

5-letnia dziewczynka szła z mamą do przedszkola znajdującego się na osiedlu. Była późna jesień. Dziewczynka była jeszcze śpiąca, jednak znacznie się ożywiła, kiedy po przeciwnej stronie drogi zobaczyła biegnącego kota. Nic nie wskazywało na to, że dziewczynka wyrwie się i wybiegnie na ulicę prosto pod koła jadącego samochodu. Mężczyzna prowadzący pojazd nie miał możliwości wykonania żadnego manewru,który ochroniłby dziecko przede zderzeniem. Dziewczynka została potrącona, a zrozpaczona matka nie była w stanie zrobić nawet jednego kroku. Pogotowie zabrało małoletnią poszkodowaną do szpitala, gdzie zdiagnozowano złamanie trzech kości w jednej nodze. Na szczęście, choć obrażenia były bolesne, nie doszło do żadnych wewnętrznych obrażeń. Dziewczynka musiała przebywać w domu przez kolejne tygodnie. Okres rekonwalescencji po wypadku był trudny dla dziecka i jej matki, jednak po kilku miesiącach mogla całkowicie wrócić do codziennej zabawy i chodzenia do przedszkola.

Odszkodowanie z polisy OC uczestnika wypadku

Kierowca, który potrącił dziewczynkę nie był winny temu zdarzeniu. Dziewczynka wbiegła pod koła samochodu zaraz po tym jak wyrwała się matce. Teoretycznie zatem, nie było podstaw do ubiegania się o odszkodowanie z polisy OC. Sprawą zajęła się kancelaria Mediator. Prawnicy uargumentowywali roszczenie art. 426 kc, który wyraźnie wskazuje, że małoletni który nie skończył 13 lat nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Ubezpieczyciel ma obowiązek wzięcia odpowiedzialności za powstało szkodę, ale ma podstawę do obniżenia kwoty ze względu na przyczynienie się poszkodowanego. Finalnie, dziewczynka otrzymała prawie 25 000 złotych tytułem wszystkich roszczeń. Być może bedzie ciąg dalszy w sądzie...

Opracowanie MEDIATOR