Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Nietypowy wypadek w sklepie ze sprzętem AGD – niewielki uszczerbek na zdrowiu

Wypadki z zaniedbania
Nietypowy wypadek w sklepie ze sprzętem AGD – niewielki uszczerbek na zdrowiu

Podczas wizyty w sklepie ze sprzętem AGD, młoda kobieta uległa nietypowemu wypadkowi. Sprzęt, który oglądała niespodziewanie wypadł z miejsca ekspozycji i uderzył wprost na stojącą klientkę. Kobieta doznała stłuczenia stawu barkowego. Po długich negocjacjach z ubezpieczycielem, przyjął on odpowiedzialność za wypadek i przyznał odszkodowanie. Sprawa jest jednak w toku, ponieważ kwota nie jest satysfakcjonująca.

Wypadek w sklepie

Przed przeprowadzeniem remontu kuchni, kobieta stopniowo kupowała sprzęt pod zabudowę kuchni. W dniu wypadku wybrała się do poleconego sklepu AGD, aby obejrzeć zmywarki. Pracownik działu zaprowadził kobietę w miejsce ekspozycji zmywarek i oddalił się z tego miejsca. Klientka bez pośpiechu rozpoczęła oglądanie sprzętów. W momencie, gdy otwierała drzwiczki jednego z eksponatów położonych na wyższej półce, zmywarka zaczęła niebezpiecznie się wysuwać, aż w rezultacie runęła na podłogę, uderzając klientkę w bark. Na miejsce przybiegł pracownik działu, sam będąc zdziwionym, że zmywarka nie była odpowiednio zabezpieczona. Poszkodowana z niewielkim bólem barku poszła do domu, a tam opowiedziała wszystko mężowi.

Obrażenia powypadkowe

Zaraz po zdarzeniu ból w barku nie był aż tak silny. Dopiero wieczorem kobieta zaczęła odczuwać silniejszy ból i razem z mężem pojechali na izbę przyjęć. Tam stwierdzono powierzchowne, aczkolwiek bolesne stłuczenie stawu barkowego. Następnego dnia, poszkodowana wraz z mężem poszła do sklepu, w którym zdarzył się wypadek i poinformowała kierownika o obrażeniach. Poprosiła o zabezpieczenie taśm z monitoringu i wraz z mężem doszli do wniosku, że powinna w tej sytuacji ubiegać się o odszkodowanie powypadkowe.

Na początku ubezpieczyciel nie chciał przyjąć odpowiedzialności za wypadek. Sprawa nadal jest w toku, jednak w tej chwili ubezpieczyciel zdecydował, że kwota adekwatna do obrażeń będzie kwota 500 złotych zadośćuczynienia. Negocjacje z ubezpieczycielem wciąż trwają. Sytuacja jest nietypowa, jednak sklep naraził poszkodowaną na duże niebezpieczeństwo – podobnie jak innych klientów sklepu. Ogromny, niezabezpieczony przedmiot spadający z wysokości mógłby zwyczajnie kogoś zabić. Obrażenia nie były wielkie a uszczerbek na zdrowiu niewielki, jednak cała sprawa przysporzyła poszkodowanej sporo stresu. Ta historia pokazuje, że nawet jeśli wypadek nie pozbawił poszkodowanego możliwości normalnego funkcjonowania przez jakiś czas – wypadek jest wypadkiem i odpowiedzialność za zaniedbanie powinna być poniesiona.

 

MEDIATOR - ODSZKODOWANIE ZA UPADEK I ZANIEDBANIE