Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

66-latka doznaje obrażeń w wypadku komunikacyjnym – sąd nakazuje wypłatę odszkodowania

Odszkodowania przed sądami - nasze wyroki
66-latka doznaje obrażeń w wypadku komunikacyjnym – sąd nakazuje wypłatę odszkodowania

Wypadek samochodu

Podczas podróży samochodem osobowym, który prowadził mąż poszkodowanej, doszło do wypadku w wyniku którego kobieta doznała poważnych obrażeń ciała. Ubezpieczyciel uznał winę jednak znacznie zaniżył odszkodowanie. Sprawa trafiła do sądu, a ten przychylił się do roszczeń.

 

Kobieta jechała z mężem samochodem osobowym. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad kierownicą i zjechał ze skarby na pobliskie pole. Karetka pogotowia odwiozła poszkodowaną do szpitala a tam rozpoznano szereg obrażeń w tym kompresyjne złamanie jednego kręgu oraz wieloodłamowe złamanie przedramienia. Skomplikowane złamanie wymagało operacji i stabilizacji metalową wkładką. W wyniku złamania kręgu kobieta zmuszona była do noszenia specjalnego kołnierza ortopedycznego, który poszkodowana musiała nosić przez długi czas.

 

Leczenie w domu

Po kilkunastodniowej hospitalizacji poszkodowana wróciła do domu. Przez pierwsze tygodnie musiała korzystać z pomocy męża oraz sąsiadki w zakresie podstawowych czynności takich jak codzienna toaleta, przygotowywanie posiłków i zakupy. Poszkodowana w dniu wypadku miała 66 lat. W tym wieku dużo trudniej o szybką regenerację. Kobieta popadła w apatię. Trudno było jej się pogodzić ze stanem swojego zdrowia. Przed wypadkiem była aktywną, towarzyską osobą, której zdecydowaną pasją były prace w ogrodzie. Po wypadku przez długi czas wykonywanie tego rodzaju zajęć było absolutnie niemożliwe. Usztywnienie ręki, do tego noszony 24 godziny na dobę kołnierz ortopedyczny znacznie utrudniał zrobienie czegokolwiek. Kobieta pomimo tego była zdeterminowana do tego, żeby względnie szybko odzyskać choć cześć dawnej sprawności. Poddawała się rehabilitacji i była pod stałą opieką lekarza ortopedy.

 

Sąd

Po czasie kobieta zaczęła ubiegać się o odszkodowanie z polisy męża. Postanowiła skorzystać z naszej pomocy. Kancelaria przygotowała roszczenie i wysłała do ubezpieczyciela. Towarzystwo ubezpieczeniowe uznało winę sprawy jednak w pierwszej decyzji wpłacono jedynie 16 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Po odwołaniu dołożono jeszcze 4 000 co łącznie dawało kwotę 20 000. Roszczenie odszkodowawcze zakładało kwotę 45 000 złotych. Ponieważ ubezpieczyciel uznał, ze kwota jest zawyżona – sprawa została skierowana do sądu. Na podstawie opinii biegłych sadowych i zeznań świadków sąd wydał wyrok. Ubezpieczyciel musiał wypłacić poszkodowanej 45 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Sąd uznał, że biorąc pod uwagę rozmiar krzywd i wiek poszkodowanej – kwota ta nie jest wygórowana a adekwatna do doznanych cierpień. Sąd ustalił także odpowiedzialność za skutki wypadku mogące ujawnić się w przyszłości.

 

Opracowanie - MEDIATOR