Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Wypadek sprzedawcy w sklepie spożywczym – odszkodowanie - ugoda

Wypadki w pracy
Wypadek sprzedawcy w sklepie spożywczym – odszkodowanie - ugoda

Młoda, samotna kobieta na co dzień pracująca w sklepie spożywczym a po pracy spełniająca swoje sportowe pasje doznała obrażeń w wyniku wypadku w pracy. Ponieważ sklep w którym pracowała był w trakcie likwidacji, to roszczenie poszło bezpośrednio do właściciela. Na mocy ugody udało się uzyskać adekwatne odszkodowanie.

 

Kobieta przyszła do pracy na popołudniową zmianę i dostała polecenie od kierownika aby posegregować towar pozostający w piwnicy. Kobieta otworzyła właz, weszła do pomieszczenia i tam spędziła kilka godzin wykonując zleconą pracę. Gdy skończyła, weszła po schodkach, podniosła ciężki właz i wyszła z piwnicy. Przy zamykaniu jednak nie zdołała utrzymać włazu w rękach i upuściła go sobie wprost na nogę. W wyniku tego zdarzenia kobieta złamała sobie paluch u nogi a wynikiem uderzenia był krwiak pod paznokciem. Po zdarzeniu kobieta zawołała kierownika, który po obejrzeniu pracownicy natychmiast wezwał pogotowie. Ból był nie do zniesienia – poszkodowana wspomina, że oczekiwanie na przyjazd karetki był ogromnym przeżyciem i nigdy go nie zapomni. W szpitalu zrobiono niezbędne badania i unieruchomiono nogę w gipsie. Młoda, aktywna kobieta przez 3 miesiące była całkowicie unieruchomiona w domu. W czasie rehabilitacji, w codziennych czynnościach pomagała poszkodowanej siostra, która na pierwsze dwa tygodnie wprowadziła się do jej domu. Pomoc była potrzebna.

 

To właśnie siostra namówiła kobietę na ubieganie się o odszkodowanie. Sieć sklepów, w którym zatrudniona była kobieta był na etapie likwidacji. Kancelaria Mediator, która prowadziła sprawę doszła do tego, że sklep nie miał już wykupionej polisy OC i roszczenie musiało pójść bezpośrednio do sklepu – a raczej prawników likwidatora spółki. Przygotowano roszczenie i rozpoczęto negocjacje z firmą. W wyniku negocjacji ugodowych, poszkodowana otrzymała należne zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Kobiecie w momencie podnoszenia i opuszczania włazu powinien był ktoś pomóc, ponieważ był on zdecydowania za ciężki dla kobiety o wadze i wzroście poszkodowanej. Prawnik sklepu przychylił się do argumentacji i poszkodowana otrzymała 9 000 złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania łącznie.

Kobieta dość szybko doszła do siebie po wypadku. Po likwidacji sklepu znalazła inną pracę a uzyskane odszkodowanie dało jej poczucie pewności i sprawiedliwości.

 

OPRACOWANIE - MEDIATOR - ODSZKODOWANIA ZA WYPADKI W PRACY

 

Inne sprawy KANCELARII MEDIATOR