Szukaj w serwisie

Nasze sprawy

Niezidentyfikowany sprawca wypadku i odszkodowanie z UFG

Wypadki komunikacyjne
Niezidentyfikowany sprawca wypadku i odszkodowanie z UFG

Samochód 'widmo'. Sprawca zbiegł i nie udzielił pomocy

35-letni mężczyzna, wracający z odwiedzin z domu swoich rodziców, został potrącony przez samochód 'widmo'. Kierujący - sprawca wypadku, nie zatrzymał się, aby udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu. Nie było także świadków zdarzenia, w związku z czym osoba, która spowodowała wypadek pozostała niezidentyfikowana, a dane pojazdu nie znane.

 

Co w takiej sytuacji zrobić ? Do kogo wystąpić o odszkodowanie ? Dzięki MEDIATOROWI poszkodowany mężczyzna otrzymał dobre odszkodowanie. Odpowiedzialność i wypłatę odszkodowania uzyskano z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego !

 

Mężczyzna mieszkał w domu rodziców w niewielkiej miejscowości. Zwykle poruszał się piechotą, bo nie było większego sensu wsiadać w samochód podczas gdy odległości są tak niewielkie. W dniu wypadku, wracał od odwiedzin u znajomego małżeństwa, do którego często zaglądał. Mężczyzna – pan Jacek, znał się z tymi ludźmi od dziecka i przynajmniej kilka razy w tygodniu wpadał do nich na kawę. Tego dnia, w późnowiosenne popołudnie, mężczyzna wracał już do siebie. Dochodząc do mostku, od którego do domu było zaledwie kilkadziesiąt metrów, usłyszał za plecami samochód, a następnie uderzenie. Jedyne co zdążył zobaczyć, to tył odjeżdżającego samochodu w ciemnym kolorze. Potem obudził się już wtedy, kiedy leżał pry drodze, a jego ojciec próbował go ocucić. Z relacji ojca poszkodowanego wynika, że wyszedł przed dom, żeby zobaczyć czy syn już wraca i zobaczył go leżącego w pobliżu mostka. Kiedy mężczyzna odzyskał już przytomność, ojciec pomógł mu wstać i dojść do domu. Matka mężczyzny przemyła mu otarcia skóry. Pan Jacek nie mógł przez całą noc spać z powodu nasilającego się bólu w okolicach szyi. Rano poprosił ojca o zawiezienie do szpitala w Radomiu. Tam, po wykonaniu niezbędnych badań, okazało się, że powodem bólu jest uraz głowy i odcinka szyjnego. Mężczyzna musiał zaykupić specjalny kołnierz ortopedyczny. Praca w jego stanie była wykluczona. Do tego dochodził żal do kierowcy, że spowodował wypadek i nawet nie zatrzymał się, żeby udzielić jakiejkolwiek pomocy.

 

Roszczenie poparte dokumentacją

Pan Jacek był świadom tego, że należy mu się odszkodowanie. Jednak od kogo miał je uzyskać, skoro sprawca wypadku po prostu uciekł? Znajomy polecił mu zgłoszenie się kancelarii odszkodowawczej. Mężczyzna wybrał naszą kancelarię i spotkał się z doradcą celem przedstawienia sprawy. Ten uświadomił mu, że istnieje taka instytucja jak Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, na działanie którego „składają się” wszyscy ubezpieczyciele. O odszkodowanie z UFG można ubiegać się właśnie w takich wypadkach, kiedy sprawca pozostał nieznany. Mężczyzna zdecydował się w tej sytuacji na pomoc prawników kancelarii w sporządzeniu roszczenia odszkodowawczego. Działania doprowadziły do odszkodowania od UFG w kwocie blisko 25000 zł. Taka kwota dała czas mężczyźnie na dojście do siebie po wypadku i sfinansowała rehabilitację. 

 

Czy uzyskanie odszkodowania z UFG to inna droga po odszkodowanie ?

UFG działa w oparciu o tą samą ustawę o obowiązkowych ubezpieczeniach komuniakcyjnych. Różnica zasadnicza pojawia się już na etapie ustalenia odpowiedzialności. O ile w przypadku ubezpieczyciela sprawa jest prosta (znamy sprawcę i oczywiście dane z polisy OC sprawcy) to w przypadku braku danych o sprawcy wypadku, aby UFG przyjął odpowiedzialność za wypadek i wypłacił odszkodowanie, zdarzenie musi być wskazujące udział pojazdu mechanicznego. Tak też było w tym przypadku.

Zadaj pytanie - zleć analizę, zanim sam zaczniesz dochodzić swoich praw.

 

Inne sprawy KANCELARII MEDIATOR